
Rozważając, co sprawia, że Bitcoin jest użyteczny, przyjrzyjmy się definicji tego słowa w słowniku:
Przydatny: którego użycie zaspokaja potrzebę, jest lub może być korzystne.
Od czasu zatwierdzenia Bitcoin Spot ETF na początku 2024 r. coraz więcej osób zgłasza się, aby kupić to, co uważają za Bitcoin. W rzeczywistości kupowanie akcji w tych Bitcoin Spot ETF to po prostu kupowanie papierów Bitcoin. Nie posiadasz niczego.
Jednak ci ludzie dążą do optymalizacji owoców swojej pracy, licząc na zysk ze wzrostu ceny Bitcoina w słabej walucie. Nie obchodzi ich ryzyko cenzury ani brak kontroli nad owocami swojej pracy. Ślepo ufają BlackRock i innym gigantom finansowym.
Dla tych osób Bitcoin jest niewątpliwie przydatny. W końcu pozwala im zaspokoić potrzebę.
Przejdźmy do Donalda Trumpa. Podczas swojej kampanii wyborczej Donald Trump obiecał, że Bitcoin stanie się narodowym priorytetem. Następnie rozwinął tę myśl, myląc Bitcoin z Crypto. Donald Trump mówi bardziej ogólnie o uczynieniu kryptowalut narodowym priorytetem od teraz.
Wspieranie Bitcoina w celu pozyskania większej ilości pieniędzy i późniejsze wysuwanie się na obrońcę wolności w opozycji do Joe Bidena i Kamali Harris umożliwi Donaldowi Trumpowi wzmocnienie swojej przewagi i ostatecznie zostanie wybranym na drugą kadencję w Białym Domu. Można śmiało powiedzieć, że Bitcoin był korzystny dla Donalda Trumpa. Przydatność Bitcoina dla Donalda Trumpa jest oczywista.
Obecnie społeczność Bitcoina jest rozdarta przez debatę i kontrowersje. Kontrowersje te są związane z powolnym dryfem Bitcoina od alternatywnej waluty wyższej od dolara amerykańskiego do zwykłego aktywa giełdowego. W końcu BTC narodził się w następstwie kryzysu subprime, który rozpoczął się w 2007 roku. Jego model rozwoju został początkowo ustanowiony przeciwko systemowi bankowemu i instytucjom pieniężnym, takim jak banki centralne.
Bitcoin to Wolne Pieniądze, których wartości są sprzeczne z wartościami obecnego systemu. Widząc, jak Bitcoin powoli, ale pewnie integruje się z obecnym systemem jako prosty SoV, wystarczy, aby zirytować najbardziej zagorzałych zwolenników Bitcoina, do których należę. Od czasu do czasu niektórzy ludzie zarzucają mi to, mówiąc, że w ostatnich miesiącach brakowało mi pozytywnego nastawienia. Ten brak pozytywnego nastawienia prawdopodobnie odzwierciedla moje obawy dotyczące dryfu rewolucji Bitcoina.
Po zatwierdzeniu Bitcoin Spot ETF w zeszłym roku, to teraz rządy wydają się chcieć przejąć fenomen Bitcoina, nawet jeśli oznacza to odsunięcie jego idei na boczny tor, jak to jest w zwyczaju w przypadku rządów. Donald Trump był pierwszym światowym liderem, który przyjął ideę strategicznej rezerwy Bitcoina. Dziś mówi chętniej o narodowym zapasie aktywów cyfrowych, wciąż myląc Bitcoina z Crypto.
Główną konsekwencją tego jest przekształcenie ideologicznej wizji Bitcoina Cypherpunks w rodzaj rządowego roszczenia. Nie można jednak zignorować stopnia, w jakim administracja Trumpa odgrywa obecnie kluczową rolę w uznaniu Bitcoina za aktywa finansowe. Doszło do tego, że stało się to legalne dla inwestorów instytucjonalnych, takich jak fundusze emerytalne i zarządzający aktywami. Dwa lata temu było to zasadniczo nie do pomyślenia. Wtedy cena Bitcoina była napędzana przez nowość i entuzjazm, a tym razem istnieje autentyczne wsparcie instytucjonalne.
Sytuację tę wspiera obietnica kandydata Trumpa, że stworzy tę strategiczną rezerwę Bitcoin dla Ameryki. Czy jest to zgodne z pierwotnym powołaniem BTC, jakim jest ucieczka przed rządami i bankierami centralnymi? Ostatecznie dla większości uczestników rynku nie ma to znaczenia, ponieważ tylko bycze perspektywy wydają się teraz ważyć na szali.
Podczas gdy ekonomiści zaczynają się zastanawiać, w jaki sposób ta strategiczna rezerwa Bitcoinów będzie finansowana, poprzez dług lub opodatkowanie obywateli amerykańskich, debata na temat użyteczności Bitcoina od jakiegoś czasu powraca. Mówimy o użyteczności wykraczającej poza spekulację. Czy Bitcoin miałby jakąkolwiek rzeczywistą użyteczność dla Ameryki?
Tutaj również debata jest zacięta. Niektórzy uważają, że nie ma to żadnego sensu, podczas gdy inni przysięgają, że byłaby to wyjątkowa okazja dla Ameryki, aby przejąć inicjatywę (kontrolę?) w świecie Bitcoina. Michael J. Saylor należy do tej drugiej kategorii.
Prawdziwi Bitcoinerzy, w tym ja, zdają sobie sprawę, że sytuacja jest złożona i że ryzyko, że rewolucja Bitcoina pójdzie na manowce, jest bardzo realne. Moim zdaniem użyteczności Bitcoina nie można mierzyć jego zdolnością do generowania zysków w słabych pieniądzach. To sprawia, że Bitcoin jest użyteczny tylko dla mniejszości osób. To dla nich dobre i w pełni rozumiem ich interesy, ale nie jest to żadna usługa dla ludzkości jako całości.
Z drugiej strony Bitcoin może pogodzić interesy jednostki z interesami zbiorowości, gdy odchodzi od spekulacyjnych gier Wall Street, w które grają mieszkańcy stabilnych stref z walutami fiducjarnymi, które są nadal solidne (jak długo jeszcze?). Bitcoin może być używany do omijania blokad bankowych, do ucieczki przed liberalnymi zakazami lokalnymi lub do ochrony oszczędności przed załamaniami walut.
Strategiczna rezerwa Bitcoin sprawia, że Bitcoin jest użyteczny tylko dla rządu, a nie dla jednostek. Przyjęcie instytucjonalne sprawia, że Bitcoin jest użyteczny tylko dla uprzywilejowanej garstki. To, co sprawia, że Bitcoin jest użyteczny dla wszystkich, to jego wykorzystanie jako MoE w życiu codziennym. To, co sprawia, że Bitcoin jest użyteczny, to promowanie gospodarki o obiegu zamkniętym opartej na systemie Bitcoin.
Oczywiście, taka koncepcja oznacza, że masowa adopcja Bitcoina przez ogół społeczeństwa będzie miała miejsce w znacznie wolniejszym tempie niż to, co chcą ci sprzedać instytucjonaliści. Bardziej racjonalne tempo, bardziej szanujące użyteczność Bitcoina dla jak największej liczby osób.
Nie ma jednak sensu wskazywać palcem na tych, którzy interesują się Bitcoinem tylko przez pryzmat finansów, ponieważ głęboko w środku, za rewolucją Bitcoina leży również podstawowa idea wolności każdego do wyboru sposobu życia. Jeśli należysz do tych, którzy chcą używać Bitcoina wyłącznie do generowania zysku w słabych pieniądzach, masz do tego pełne prawo. Tracisz coś większego, zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo, ale to twój wybór i należy go uszanować.
Debata na temat użyteczności Bitcoina jest zatem złożona, zależy od tego, jak każdy człowiek postrzega koncepcję użyteczności. Czy zamierzasz skupić się na użyteczności indywidualnej, czy też spróbować przejść do użyteczności indywidualnej i zbiorowej?
To od Ciebie i tylko od Ciebie zależy odpowiedź na to filozoficzne pytanie.